"Debata festiwalowa dotycząca Me too nie odbędzie się w czasie festiwalu. (...) Przygotowanie do tak delikatnej i złożonej problematyki wymaga więcej czasu na doprecyzowanie celów, tematów, perspektyw" - oświadczył Bartosz Szydłowski, dyrektor festiwalu Boska Komedia.
Debata „Me too - i co dalej?" była zaplanowana na 10 grudnia jako element trwającego w Krakowie festiwalu teatralnego Boska Komedia.
Boska Komedia: oprotestowana debata
Jej początkowo planowany kształt spotkał się z ostrym sprzeciwem środowiska, bowiem nie dość, że nie zaproszono do niej osób poszkodowanych przemocą w teatrze, to udział mieli w niej wziąć m.in. Jacek Poniedziałek, Mariusz Grzegorzek (w stosunku do nich pojawiły się publiczne zarzuty o poniżanie i przemoc werbalną), a także Jolanta Janiczak i Iga Gańcarczyk.
Reżyserki Weronika Szczawińska, Jagoda Szelc, Małgorzata Wdowik i Anna Smolar, których spektakle są pokazywane w ramach Boskiej Komedii, wydały oświadczenie, w którym napisały: „Bardzo niepokojący wydaje nam się fakt, że jedna z najważniejszych imprez polskiego teatru, jaką jest Boska Komedia, wysyła ambiwalentne sygnały. Za takie sygnały uważamy obecność na festiwalu osób, którym w ostatnich miesiącach postawiono bardzo poważne zarzuty, ukrywanie obecności jednej z tych osób pod pseudonimem, a także enigmatyczny opis debaty »Metoo - co dalej?«, który zdaje się stawiać znak równości pomiędzy potrzebami osób doświadczających przemocy a potrzebami osób oskarżonych o jej stosowanie".