Niezwykle atrakcyjnie zapowiada się inauguracja sezon transmisji z Metropolitan Opera w Nowym Jorku. W sobotę będzie można obejrzeć "Trubadura" Verdiego.
To znakomity wybór na początek. "Trubadur" należy do najpopularniejszych dzieł króla włoskiej opery, Giuseppe Verdiego. Intrygę ma wprawdzie niesłychanie pogmatwaną i wręcz nieprawdopodobną. Jest tu bowiem walka dwóch rywali o jedną kobietę, bunt przeciw władcy, brat Hrabiego Luny porwany w dzieciństwie, śmierć Cyganki na stosie, pojedynki, bitwy i parę innych atrakcji. Jeśli ktoś nie będzie w stanie tego wszystkie rozwikłać, niech po prostu podda się urokowi pięknych melodii, a w "Trubadurze" następują one jedna po drugiej. Spektakl, który będzie można obejrzeć w sobotę, jest w repertuarze Metropolitan od kilku sezonów. Doświadczony reżyser David McVicar stworzył mroczną inscenizację w efektownych kostiumach historycznych. Włoski dyrygent Marco Armiliato świetnie czuje muzykę swego rodaka, więc "Trubadura" zapewne poprowadzi z werwą. Najważniejsza jest jednak gwiazdorska obsada i dla niej przede wszystkim warto wybrać się na "Trubadura"