Po raz pierwszy w historii International Opera Awards mamy szanse na nagrody aż w pięciu kategoriach. Nominacje właśnie ogłoszono w Londynie.
Możemy poszczycić sporą liczbą tych wyróżnień nazywanych operowymi Oscarami. W poprzednich latach otrzymywali je: Piotr Beczała, Mariusz Treliński, Krzysztof Warlikowski, Waldemar Dąbrowski czy inscenizacje Opery Narodowej. Nigdy jednak nie mogliśmy poszczycić się aż taką liczbą nominacji. Szczególnie cieszą te doceniające muzykę Stanisława Moniuszki, przez nas nadal uważanego za kompozytora, który nie przebije się w świecie. Tymczasem w kategorii: nagranie płytowe roku nominację otrzymała wielokrotnie zresztą już chwalona zagranicą płyta z "Halką" wykonaną po włosku, a muzycznie przygotowaną przez Fabio Biondiego i jego zespół Europa Galante. Tym wykonaniem zainaugurowano w styczniu 2019 w Warszawie Rok Moniuszkowski, wydawcą albumu jest Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. Jest jeszcze jedna moniuszkowska nominacja. Przygotowana przez Teatr Wielki w Poznaniu w czerwcu ub. roku inscenizacja "Parii" w kraju nie spotkała się z wielkim odzew