Słynny polski kontratenor Jakub Józef Orliński nie pozwala o sobie zapomnieć. Przyznaję, że i ja nie pozwalam sobie o nim zapomnieć. Stale obserwuję jego profil na Instagramie, razem ze stu tysiącami innych followersów. Treści tam nigdy nie brakuje, jakby artysta chciał powiedzieć światu: "U mnie wciąż coś się dzieje".
Ostatnio śpiewak chwalił się trailerem swojej nowej produkcji - „Stabat Mater" Antonia Vivaldiego. Ten głęboko poruszający utwór dobry baroku, emanację czystego piękna do słów średniowiecznej sekwencji o matce opłakującej ukrzyżowanego syna, Orliński zaczął śpiewać minionego lata z orkiestrą Capella Cracoviensis pod kierunkiem Jana Tomasza Adamusa - pierwsze wykonanie nastąpiło na Festiwalu Bachowskiego w Świdnicy.