Zygmunt Meyer, marszałek zachodniopomorski poinformował w piątek (8 bm.), że miasto powinno otrzymać 1,179 mln unijnych euro na remont Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie 18 bm. w Warszawie.
Przekonanie swe marszałek opiera na tym, że jeszcze nie zdarzyło się, aby Krajowy Komitet Monitorujący zmieniał decyzje komitetów wojewódzkich, a nasz już wyraził zgodę na wykorzystanie tej kwoty przez miasto. Pieniądze na projekt znajdujący się na liście rezerwowej ZPORR Urząd Marszałkowski składał sumując je z niewykorzystanych do końca środków na inne projekty. W ten sposób uzbierano ponad milion wolnych euro, które można przenieść na inny projekt za zgodą Wojewódzkiego Komitetu Monitorującego. Aby trafiły one do Koszalina, marszałek Meyer zabiegał osobiście. Zadowolenie z tego faktu wyraził prezydent miasta Mirosław Mikietyński akcentując, że Bałtycki Teatr Dramatyczny jest ponadregionalny, bo służy mieszkańcom całego byłego województwa koszalińskiego, a remontowany nie był od kilkudziesięciu lat Jeśli pieniądze na ten cel, będące faktycznie w Szczecinie, ale "decyzyjnie" w Warszawie trafią do Koszalina, to ratusz będzie musi