Czy rzeczywiście żadna z koncepcji nie nadawała się do realizacji, jak to oceniła Komisja? Cóż, pozostaje nam więc wierzyć na słowo. Jak w Rosji - o konkursie na dyrektora Instytutu Teatralnego pisze Alina Czyżewska na blogu Nic do ukrycia.
Publikuję oba protokoły z posiedzeń Komisji Konkursowej konkursu na kandydata na dyrektora Instytutu Teatralnego w Warszawie, które otrzymałam z MKiDN. Zawnioskowałam również o koncepcje programowe wszytskich kandydatów, byśmy mogli ocenić i mieć swoją opinię, czy faktycznie żadna koncepcja nie nadawała się do realizacji. Niestety, Ministerstwo zagrało w sposób cwany: "Ponadto informujemy, że w związku z zakończeniem konkursu na kandydata na stanowisko dyrektora Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego dokumenty nadesłane przez uczestników konkursu, zakwalifikowanych do drugiego etapu, zostały im zwrócone drogą pocztową, w związku z czym ich udostępnienie leży w gestii samych uczestników postępowania". Czy rzeczywiście żadna z koncepcji nie nadawała się do realizacji, jak to oceniła Komisja? Cóż, pozostaje nam więc wierzyć na słowo. Jak w Rosji. Bo w demokracji obywatele, jako konstytucyjna władza zwierzchnia, mają prawo sprawdzi�