Premiera przedstawienia Krystiana Lupy z budżetem wynoszącym ponad cztery mln zł została w ostatniej chwili odwołana. Oprócz tłumaczki Agnieszki Zgieb również zespół techniczny postanowił ujawnić nieznane fakty ze współpracy z legendarnym reżyserem. Czytamy o "przytłaczającej atmosferze, upokorzeniach i przykrych epitetach". Sam Lupa postanowił także odpowiedzieć na zarzuty w rozmowie z francuskim dziennikiem „Liberation” - pisze Bartłomiej Marcinkowski w Gazeta.pl.
Aktualności