EN

20.03.2013 Wersja do druku

Klata pokazał Niemcom szokującego "Hamleta"

Polski reżyser konsekwentnie trzymał premierową publiczność do samego końca w napięciu. Klata zrywa w niemieckiej inscenizacji z hamletowskim stereotypem. Po raz drugi interpretuje "Hamleta" na nowo - po premierze "Hamleta" w reżyserii Jana Klaty w Schauspielhaus Bochum pisze Barbara Cöllen w serwisie Deutsche Welle.

Najczęstsze skojarzenia z szekspirowskim Hamletem to trupia czaszka i sekwencja "być albo nie być - oto jest pytanie" W inscenizacji Jana Klaty czaszka pokryta diamentami pojawia się dopiero pod koniec spektaklu, "w scenie na cmentarzu, w chwili destrukcji, kiedy Hamlet wybiera >>not to be<<", opowiada przed premierą reżyser w rozmowie z Deutsche Welle. Duński książę trzyma czaszkę w ręku odziany w czerwony płaszcz. w którym tytułową rolę w teatrze w Bochum w 1977 roku, w legendarnej inscenizacji Petera Zadeka, zagrał Urlich Wildgruber. Ten płaszcz to jeden z wielu "cytatów" Klaty w spektaklu w Bochum. Kluczowy monolog "być albo nie być..." główny bohater wygłasza nie jako wstrząsający go do głębi monolog, lecz sekwencję na początku spektaklu pt. "Pułapka na myszy", który przygotował dla matki, królowej Gertrudy oraz króla Klaudiusza - stryja Hamleta. Ów teatr w teatrze, którym Hamlet-reżyser zamierza uleczyć świat, komplikuje wszystko jes

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jan Klata pokazał Niemcom w Bochum krzykliwego i szokującego "Hamleta"

Źródło:

Materiał nadesłany

www.dw.de

Autor:

Barbara Cöllen

Data:

20.03.2013

Wątki tematyczne