XXX Przegląd Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu podsumowuje Marta Wróbel w Polsce Gazecie Wrocławskiej.
30. Przegląd Piosenki Aktorskiej zapamiętamy jako wydarzenie, podczas którego, zamiast doskonale wszystkim znanych, czasem mających lata świetności za sobą, gwiazd, pojawili się artyści, których rzadziej można usłyszeć w mediach, ale swoimi występami hipnotyzują krytykę i publiczność. Dobrze, że festiwalowy budżet był zbyt niski, by opłacić gaże Charles'a Aznavoura i Lizy Minelli. Dzięki temu wrocławska publiczność poznała znakomitą irlandzką wokalistkę Camille O'Sullivan, awangardową skrzypaczkę Ivę Bittovą i po raz drugi zobaczyła nieprzewidywalne brytyjskie trio Tiger Lillies. Słabych punktów impreza miała niewiele. Zawiodła nieco wtórna i przegadana "Muszka owocówka" Christopha Marthalera. Nieudany okazał się też premierowy projekt Cezarego Studniaka i Leszka Możdżera "Takotojestitako", enigmatyczny w wymowie i wbrew zamierzeniom twórców mało zabawny. Nie zachwycili też laureaci Konkursu Aktorskiej Interpretacji Piosenki