XVII Międzynarodowy Festiwal Teatralny Malta w Poznaniu. Pisze Patryk Czaplicki w Teatrze.
Są powody do zadowolenia. Nad siedemnastą edycją Malty nie zawisło widmo poprzednich, niezbyt udanych edycji festiwalu. W tym roku do puli wydarzeń okołoteatralnych (taniec, muzyka, varia) dołożono kolejną: film. Kategorie "teatr" zmieniono na "teatr/ performance", a do konkursu zamiast debiutantów zaproszono twórców "nowych sytuacji". Duża pojemność zbiorów programowych dowodzi, że Malta - zgodnie z myślą jej szefa, Michała Merczyńskiego - z festiwalu teatralnego w istocie przeobraża się w festiwal sztuk performatywnych, którego siłą ma być przede wszystkim różnorodność. Przeglądy filmów Ariane Mnouchkine i Tony'ego Gatlifa, pokazy dokumentów o pracy Yvonne Rainer (gość specjalny festiwalu), akcje uliczne Generik Vapeur i Theatre Gajes, spektakle Teatru Wierszalin i Teatru ZAR, choreografie pokazywane w cyklu "Stary Browar - Nowy Taniec", popisy klaunów, koncert zespołu Beirut, przedstawienie The Living Theatre - to zaledwie wycinek programu. Malt