- To spektakl inspirowany Drogą Krzyżową Jezusa Chrystusa, rzecz o miłości i wybaczaniu, a nie o fizycznym cierpieniu - mówią autorzy "Pasji" [na zdjęciu].
Największa kielecka produkcja taneczno-wokalna ostatnich lat jeszcze przed premierą okazała się sukcesem. Na obu przestawieniach w Kieleckim Centrum Kultury był komplet. - Zostały nam tylko dostawki, ale jest ich już niewiele - mówiła na kilka godzin przed premierą Urszula Sokołowska z biura koncertowego Filharmonii Świętokrzyskiej. W przypadku "Pasji" można śmiało powiedzieć, że jest to projekt zrealizowany dzięki współpracy kielczan i kieleckich instytucji. Pomysłodawcami widowiska są Elżbieta Szlufik-Pańtak i Grzegorz Pańtak, szefowie Kieleckiego Teatru Tańca, którzy od dawna chcieli pokazać Drogę Krzyżową od strony innych niż zwykle bohaterów. - To spektakl o miłości i wybaczaniu, a nie o fizycznym cierpieniu. Dlatego całą historię opowiadamy z punktu widzenia Marii Magdaleny i Judasza - mówi Elżbieta Szlufik-Pańtak. Obie postacie obsadzone zostały w podwójnych rolach - tanecznych i wokalnych (Ewelina Kubot i Justyna Steczkowska