Przeżyłem w Polsce wspaniałą przygodę, mam tu przyjaciół. Projektowanie gmachu Muzeum Sztuki Nowoczesnej było dla mnie niezwykle ważnym procesem - powiedział PAP architekt Christian Kerez, z którym miasto odstąpiło od umowy projektowania placówki.
PAP: Jak pan ocenia proces projektowania Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie? Jak współpraca z miastem wyglądała z pana punktu widzenia? Christian Kerez: W każdym projekcie odpowiedzialność leży nie tylko po stronie architekta, ale również - inwestora. Zrealizowaliśmy swoje zobowiązania i zainwestowaliśmy w ten projekt więcej pieniędzy, niż otrzymaliśmy. Dlatego, że ten projekt był dla mnie niezwykle ważny. Dostarczyliśmy pełną dokumentację potrzebną do otrzymania zezwolenia na budowę w roku 2010. Nie mieliśmy jednak szans na otrzymanie tego, ani żadnego innego zezwolenia na budowę, ponieważ są miejsca na planie budowy muzeum, które nie należą do miasta. Co więcej, nie ma planu drogi dostępu do muzeum, scenariusza jak ten dostęp pogodzić z instalacjami elektrycznymi, wodnymi czy drogami nieczystości. Te prace nie są związane z zakresem działań w naszym kontrakcie. Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta próbował wywrzeć na nas presj