EN

6.02.2023, 13:10 Wersja do druku

Katowice. Benefis Romana Michalskiego z okazji 85. urodzin aktora i 45-lecie pracy w Teatrze Śląskim

W najbliższy piątek, 10 lutego 2023 r., po spektaklu "Łaskawe" w reż. Mai Kleczewskiej odbędzie się benefis Romana Michalskiego, który  świętuje swoje 85. urodziny i 45-lecie pracy twórczej w Teatrze Śląskim.

fot. Przemysław Jendroska/mat. teatru

Roman Michalski jest artystą teatralnym od 63 lat. Debiutował w Teatrze Powszechnym w Łodzi. Występował m.in. w Warszawie, Gnieźnie, Kaliszu i Olsztynie, jednak to z Teatrem Śląskim w 1977 roku związał się na stałe. Przez ponad 60 lat pracy artystycznej wykreował niezliczoną liczbę ról w spektaklach dramatycznych i komediowych – publiczność pamięta jego kreacje Capulettiego w przedstawieniu „Romeo i Julia” Szekspira w reż. Bartosza Zaczykiewicza, Kaznodziei w „Wyzwoleniu” Wyspiańskiego w reżyserii Krzysztofa Babickiego, Eugeniusza w „Tangu” Mrożka w reżyserii Filipa Bajona, Sieriebriakowa w "Wujaszku Wani" Czechowa w reżyserii Jerzego Zygalskiego, Gruszczyńskiego w „Śnie Srebrnym Salomei” Słowackiego w reżyserii Krzysztofa Prusa i Wernyhorę w "Weselu" Wyspiańskiego w reżyserii Rudolfa Zioły; przez najmłodszą publiczność uwielbiany jako Król Miraż i Ludożerca w „Przygodach Sindbada Żeglarza” w reżyserii Jarosława Kiliana.

Miniony rok przyniósł Romanowi Michalskiemu dwie niezwykle ważne role: w spektaklu Agaty Dudy-Gracz „Odys i świnie, czyli opowieść mitomana” wcielił się aż w sześciu bohaterów, m.in. Ojbalosa i Priama, a w „Łaskawych” Jonathana Littella w reż. Mai Kleczewskiej zbudował monumentalną postać Starego Maxa Aue. W tym samym roku zagrał także w nagradzanym filmie „Strzępy” w reż. Beaty Dzianowicz.

Przez wiele lat związany ze Szkołą Aktorską Teatru Śląskiego – ceniony jako dyrektor, uwielbiany przez studentów jako pedagog, zaangażowany w życie studenckie od egzaminów wstępnych aż po pokazy spektakli dyplomowych. Zawsze przyjacielski i życzliwy, zaangażowany i pomocny, jest nie tylko człowiekiem teatru, ale również dla wielu osób  - przyjacielem i mistrzem.

fot. Przemysław Jendroska/mat. teatru

Źródło:

Materiał nadesłany