EN

9.02.2022, 12:40 Wersja do druku

Katowice. 16 lutego wręczenie Nagrody im. Kazimierza Kutza

Fotografka i pisarka Joanna Helander, architekt Tomasz Konior, reżyser Wojciech Smarzowski oraz pisarze Szczepan Twardoch i Zbigniew Rokita zostali nominowani do Nagrody im. Kazimierza Kutza. Laureata poznamy 16 lutego - w 93 urodziny patrona nagrody.

fot. mat. organizatora

„Nagroda przyznawana jest osobom, które artystyczną aktywność łączą ze społecznym zaangażowaniem. Chcemy doceniać osoby, które działają na rzecz lokalnych społeczności, nie tylko na Górnym Śląsku” - wyjaśnił dyrektor Teatru Śląskiego, a zarazem członek Kapituły Nagrody, Robert Talarczyk.

Nagrodę im. Kazimierza Kutza przyznają Teatr Śląski, Miasto Katowice i Uniwersytet Śląski. Wyróżnienie służy uhonorowaniu twórcy za wybitne dokonania artystyczne, odgrywające istotną rolę w aktualnej debacie publicznej oraz przyczyniające się do budowania demokratycznego i tolerancyjnego społeczeństwa. Nagroda ma promować artystów prezentujących postawę bliską jej patronowi - zmarłemu ponad trzy lata temu wybitnemu reżyserowi i promotorowi Śląska.

Pierwszą laureatką Nagrody została rok temu krakowska aktorka i działaczka społeczna, założycielka fundacji "Mimo wszystko" Anna Dymna. Nominowanych w tym roku wyłoniła 16-osobowa kapituła, w skład której wchodzą m.in. prezydent Katowic Marcin Krupa, rektor Uniwersytetu Śląskiego prof. Ryszard Koziołek, dyrektor Teatru Śląskiego Robert Talarczyk, wdowa po Kazimierzu Kutzu Iwona Świętochowska-Kutz i aktor Olgierd Łukaszewicz.

Laureat otrzyma statuetkę oraz 50 tys. zł - ufundowane przez samorząd Katowic. W tym roku po raz pierwszy zostanie przyznana także nagroda honorowa – Ambasador Śląska. "Pragniemy wyróżnić nią osoby, które w szczególny sposób wpisały się w działania na rzecz naszego regionu" - wyjaśnił dyr. Talarczyk.

Gala, podczas której wręczona zostanie tegoroczna Nagroda im. Kazimierza Kutza, odbędzie się 16 lutego w katowickim Teatrze Śląskim. Cztery dni później w katowickim Kinie Kosmos odbędzie się oficjalna premiera książki autorstwa filmoznawczyni i animatorki kultury Agaty Tecl-Szubert "W stronę niemożliwego. Zespół Filmowy Silesia 1972-1983". Działający przez 11 lat Zespół Filmowy Silesia był najważniejszym pozafilmowym przedsięwzięciem Kazimierza Kutza.

Istniejąca od stycznia 1972 r. w Katowicach "Silesia" była jedynym działającym lokalnie zespołem filmowym. „Powstała z inicjatywy, odwagi i szaleństwa Kazimierza Kutza, a rozwinęła swój produkcyjny potencjał dzięki zabiegom Ernesta Brylla" - przypomina Instytucja Filmowa Silesia Film, pod której auspicjami powstała ta obszerna, bogata w unikatowe materiały archiwalne, publikacja. "Przez 11 lat swojej działalności, nieustannie walcząc ze zmieniającymi się okolicznościami, Silesia gromadziła filmowych zapaleńców i ich marzenia o dążeniu do niemożliwego: swobody artystycznej i wielkiego kina tworzonego na Górnym Śląsku" - dodaje wydawca książki.

Zespół Filmowy Silesia dał polskiemu kinu m.in. "Sanatorium pod Klepsydrą" Wojciecha Jerzego Hasa, "Trędowatą" Jerzego Hoffmana i jeden z nielicznych polskich horrorów – "Wilczycę" Marka Piestraka. Debiutowali tu tacy reżyserzy jak Andrzej Barański, Grzegorz Królikiewicz i Wojciech Wiszniewski.

Kazimierz Kutz – reżyser, scenarzysta, publicysta, pisarz i polityk - pamiętany jest w regionie jako artysta i promotor spraw śląskich, twórca śląskiej trylogii - "Sól ziemi czarnej" (1969), "Perła w koronie" (1971) i "Paciorki jednego różańca" (1979). Inne znane filmy Kutza to m.in. "Na straży swej stać będę" (1983) - o konspiracji na włączonym do III Rzeszy Górnym Śląsku podczas II wojny światowej; "Śmierć jak kromka chleba" (1994) - o pacyfikacji kopalni Wujek; komedie "Zawrócony" (1994) i "Pułkownik Kwiatkowski" (1995). Zmarły 18 grudnia 2018 r. artysta spoczywa na cmentarzu przy ulicy Sienkiewicza w Katowicach.

Źródło:

PAP