Wydawało się, że nigdy nie będzie ojcem. Ale życie sprawiło mu niespodziankę. Dlatego nie posiadał się ze szczęścia, kiedy na świat przyszła jego córeczka Laura. Skończył wtedy 72 lata. Pisze Paweł Gzyl w „Gazecie Lubuskiej”.
Magazyn
Wydawało się, że nigdy nie będzie ojcem. Ale życie sprawiło mu niespodziankę. Dlatego nie posiadał się ze szczęścia, kiedy na świat przyszła jego córeczka Laura. Skończył wtedy 72 lata. Pisze Paweł Gzyl w „Gazecie Lubuskiej”.
Dziś wie, że są ważniejsze rzeczy niż kariera
„Gazeta Lubuska” nr 57