Ponieważ nie potrafię pisać i z trudem składam słowa w zdania nie ośmielę się z wami polemizować. Ja, przebrzydła, gnijąca neoliberalna świnia nie będę również oceniać czy robicie jeszcze teatr czy już gazetę sceniczną, czyli organ do łączenia się dla proletariuszy wszystkich krajów, miast i wsi - Kamil Dąbrowa odpowiada Monice Strzępce i Pawłowi Demirskiemu na ich tekst "Ośmielamy się stwierdzić, że Kamil Dąbrowa nie potrafi pisać, a czasami nie powinien", opublikowany wczoraj na naszych łamach.
Kochani Twórcy Teatru Zaangażowanego i Artystycznego. Dziękuję, że poświęciliście swój cenny czas na odpowiedź a może nawet na polemikę z "najgorzej napisanym tekstem miesiąca, jeżeli nie trymestru a nawet nie roku w kategorii teksty o kulturze". Trochę wam nawet współczuję, bo ja za ten tekst dostałem honorarium a Wy musieliście się męczyć za darmo. Czułem czytając go jak ostrzyliście swoje polemiczne ostrze, jak pot spływał po waszych czołach. Jak rzeźbiliście w słowie waszego mięsnego jeża. Ponieważ nie potrafię pisać i z trudem składam słowa w zdania nie ośmielę się z wami polemizować. Ja, przebrzydła, gnijąca neoliberalna świnia nie będę również oceniać czy robicie jeszcze teatr czy już gazetę sceniczną, czyli organ do łączenia się dla proletariuszy wszystkich krajów, miast i wsi. Zrobiłem o was program "Kultura, głupcze". Ze szczególnym naciskiem na drugi człon tytułu, jak byliście raczyli uprzejmie zauważyć. Zas