Kustosz sanktuarium kalwaryjskiego ojciec Damian Muskus obmył w Wielki Czwartek nogi dwunastu wiernym. Obrzęd ten, zwany "Mandatum", zainaugurował czwartkową część misterium Męki Pańskiej w sanktuarium pasyjno-maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej.
To nawiązanie do obrzędu obmycia nóg przez Chrystusa apostołom i ustanowienia sakramentu kapłaństwa podczas ostatniej wieczerzy. Po inscenizacji wierni, których przybyło do "polskiej Jerozolimy" kilkadziesiąt tysięcy, wyruszyli sprzed bazyliki do kaplicy Ogrójec. Tam aktorzy - bernardyni, którzy opiekują się sanktuarium, oraz świeccy - zainscenizowali Ostatnią Wieczerzę. Następnie na Dróżkach Kalwaryjskich ukazane zostaną sceny modlitwy w ogrodzie oliwnym, zdrady Judasza i pojmania Jezusa. Zbawiciela, w którego postać wcielił się brat Filemon z kalwaryjskiego seminarium, poprowadzą żołnierze. Ich rolę tradycyjnie odgrywają mieszkańcy Szczyrku w Beskidzie Śląskim. Przeprowadzą Chrystusa przez rzekę Cedron do kaplicy u Kajfasza, gdzie odbędzie się przesłuchanie przed Najwyższą Radą. W Wielki Piątek podczas misterium przedstawione zostaną sceny ukrzyżowania Chrystusa.