Za nami niezwykle trudny sezon w Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu. W lipcu i pierwszej połowie sierpnia teatr planuje przerwę wakacyjną. Kasa biletowa jest nieczynna. Pisze Bartłomiej Hypki w Ziemi Kaliskiej.
- To był jeden z najtrudniejszych sezonów w historii Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu - dwa lockdowny, miesiące bez kontaktu z widzami, ciągła niepewność co będzie dalej - tłumaczy Marcelina Hertmann, kierowniczka biura promocji i reklamy TBK.
Pomimo przeciwności, zespołowi TBK udało się zagrać pięć premier i kilkadziesiąt spektakli. Ostatnim premierami były „Czytanie ścian" według Mariusza Szczygła w reżyserii Rudolfa Zioły oraz „Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku" autorstwa Doroty Masłowskiej w reżyserii Radosława Maciąga.
Kaliski teatr wraca w ostatni weekend wakacji ze spektaklem „Godzina spokoju". Na początku września publiczność zobaczy ostatnią premierę sezony 2020/2021 - „Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku" oraz „Tadka Niejadka" dla młodszych widzów. W kolejnym tygodniu superprodukcja „Prosna. Kryminał muzyczny" na Dużej Scenie i „Czytanie ścian"