EN

14.05.2007 Wersja do druku

Kaliskie Spotkania Teatralne. Dzień siódmy

Pora na odświeżenie formuły festiwalu i wymyślenie innego klucza doboru spektakli. Jeśli to nie nastąpi, Kaliskie Spotkania Teatralne stracą i tak już nadszarpniętą renomę, zanim doczekają szlachetnego jubileuszu 50-lecia. Kaliskie Spotkania Teatralne podsumowuje Maciej Stadtmüller z Nowej Siły Krytycznej.

PŁATONOW "Płatonow" [na zdjęciu] z Teatru im. Jaracza w Olsztynie okazał się totalną klapą. Po pierwszym akcie ze 150-osobowej widowni uciekło około 70 osób. Pozostali z wielką radością przyjęli strzały zabijające Płatonowa. Na plus spektaklu należy zaliczyć wierność sztuce Czechowa. Nazar wyciął tylko pierwszą i ostatnia kwestię. Ubrał aktorów w stroje z epoki, jednak nie udało mu się stworzyć klimatu Czechowowskiej wsi. Wieś i jej specyfika jest takim samym bohaterem jak Płatonow czy Generałowa. Trudne relacje pomiędzy jej mieszkańcami wynikają z odległości dzielących kolejne majątki, klimatu, tradycji narodowej a nie tylko z zaściankowości myślenia. Wieś dla jej mieszkańców staje się całym światem, reżyser musi wywołać w widzach właśnie takie złudzenie. Dopiero wtedy wychodzą z duchoty otoczenia wszystkie niuanse, zawikłane relacje, obietnice, żale i mrzonki. Wieś musi być jednocześnie utopią, rajem organizowanym pr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Siła Krytyczna

Autor:

Maciej Stadtmüller

Data:

14.05.2007

Wątki tematyczne

Realizacje repertuarowe
Festiwale