„Jestem tu” wg scen. Joanny Górniak i Marii Marcinkiewicz-Górnej w reż. Joanny Górniak i Anny Sandowicz w Teatrze Rampa w Warszawie, w ramach projektu Otwarta Rampa. Pisze Rafał Turowski na stronie rafalturow.ski.
Dla odmiany – musical stworzony przez amatorów w Rampie. Rzecz powstała jako efekt warsztatów musicalowych, w których brali udział mieszkańcy Targówka (targówekczczanie?!), od dzieciaków po seniorów. I wszystkich sześćdziesięcioro uczestników tego projektu aktorów widzimy na scenie, rozmach przedsięwzięcia wart jest i zauważenia, i docenienia.
No dobrze, może do niektórych scen dialogowych można byłoby mieć drobne uwagi, może nie wszyscy aktorzy śpiewali idealnie czysto, ale - obejrzałem ten spektakl z dużą przyjemnością, było w nim coś szlachetnego, coś bardzo uczciwego, była pasja, była radość z bycia na scenie. I to się udzielało! Mamy ciekawe nieprzekombinowane libretto, takie – „wzięte z życia”, o szkole, o trudach dojrzewania, o korporacjach i urokach pracy w nich, o nieporozumieniach w rodzinie, o marzeniach małych i dużych, słowem - o najzwyklejszej codzienności.
Całość została opowiedziana żywym językiem oraz dobrze zaśpiewana, z kilkoma potencjalnymi hitami i świetną muzyką na żywo, do tego efektowny finał.
Wcale mnie nie dziwi, że wszystkie trzy przebiegi szły przy kompletach.