Premierowy spektakl "Pierścień wielkiej damy" pióra Cypriana Kamila Norwida już 29 listopada na Scenie Studyjnej Teatru im. Norwida. To biała tragedia, tj. bez rozlewu krwi, w interpretacji scenicznej reżysera Piotra Jędrzejasa.
Już dawno nie widziano w teatrze pełnego spektaklu na podstawie Cypriana Kamila Norwida. 41 lat temu "Pierścień wielkiej damy, czyli ex-machina Durejko" Norwida inaugurował działalność Sceny Studyjnej Teatru Dolnośląskiego, a dziś Teatru im. Norwida. I był znaczącym debiutem reżyserskim Grzegorza Mrówczyńskiego, wówczas studenta Wydziału Reżyserii PWST w Warszawie. Janina Jankowska zagrała hrabinę Marię Harrys, Krzysztof Kursa wystąpił w roli biednego Maka-Yksa, dalekiego krewnego męża hrabiny (tę rolę zamiennie grał także reżyser Grzegorz Mrówczyński), a Zuzanna Łozińska wcieliła się w postać odźwiernej - Salome. Dziś przeniesienia tej tragedii białej na scenę podejmuje się sam dyrektor Teatru im. Norwida Piotr Jędrzejas, który nieco wcześniej wypracował swój styl nie poddający się modom i podążający własnymi ścieżkami. Odmłodził mickiewiczowskie "Dziady według Stanisława Wyspiańskiego" Teatru im. Żeromskiego w Kiel