Jako śpiewak Jakub Oczkowski daje ludziom chwile radości lub smutku, które może zostaną z kimś na dłużej. W pracy psychologa leczącego uzależnienia od alkoholu i narkotyków - wie, że stawką bywa życie. To światy nieporównywalne, a jednak udaje mu sieje łączyć.
Jakub Oczkowski to najbardziej zapracowany śpiewak kończącego się dziś 50. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy. Przez osiem dni wciela się w Jana Kiepurę w programie "Uśmiechnij się z Kiepurą" - Martą Eggerth jest Anna Lasota. Oboje śpiewali też w dużym koncercie duetów operetkowych "Ze mną Ty, przy Tobie ja". Ponadto ubarwiał swym śpiewem spotkania z innymi artystami, w tym z Grażyną Brodzińską. Jak się występuje przed artystką tej klasy? - Odczuwałem tremę, ale przede wszystkim ogromny zaszczyt. A już w ogóle nie spodziewałem się, że zechce do mnie dołączyć w songu "Ja kocham Paryż". Dla mnie, młodego śpiewaka to była wielka radość - zdradza pan Jakub. Z opery najchętniej wcale by nie wychodził Nie był typowym nastolatkiem. W Busku-Zdroju rówieśnicy patrzyli na niego dziwnie, gdy śpiewał arie z operetek lub oper. To, czego słuchali oni, w ogóle go nie interesowało. Jak przyznaje, nadal nie zna modnych wykonawców muzyki rozrywkow