W piątek, 24 kwietnia, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i marszałek pomorski Mieczysław Struk wystosowali list-apel do wicepremiera Piotra Glińskiego, odpowiedzialnego w rządzie za kulturę i współpracę z organizacjami pozarządowymi - pisze Piotr Wyszomirski w Gazecie Świętojańskiej.
Stwierdzenie, że sytuacja jest dynamiczna, jest nieadekwatne: wielość zmiennych tworzących rzeczywistość społeczno-polityczną w kraju i na świecie jest bezprecedensowa. A do tego wszystkiego jeszcze ten internet... Mój nieco dygresyjny komentarz do tego listu zakłada, że wszyscy mają jak najlepsze intencje i nie chodzi o rozgrywkę polityczną i przerzucanie odpowiedzialności w obliczu katastrofy. Czas podejmowania trudnych decyzji nadchodzi szybciej niż się wydawało i wiadomo, że (prawie) wszyscy na tym stracimy, ale chodzi o to, by podział strat nie miał charakteru wykluczeniowego i by władze wykazały się empatią społeczną. Już sam fakt troski naszych Wybrańców o kulturę zapisuję po stronie plusów. A. Dulkiewicz i M. Struk apelują o pomoc dla instytucji kultury i, co szczególnie krzepi, o pomoc dla kultury pozainstytucjonalnej (freelancerów). Jak pomóc kulturze pozainstytucjonalnej Kultura pozainstytucjonalna w budżecie kultury samorządu