Logo
Recenzje

Jak się bawić, to się bawić

23.10.2025, 11:06 Wersja do druku

 „Macki miłości” Wojciecha Zimińskiego w reż. Wojciecha Malajkata w Teatr Współczesny, koprodukcja z Radiem Nowy Świat. Pisze Beata Kośmider w Teatrze dla Wszystkich.

fot. mat. teatru

„Macki miłości” to spektakl Teatru Współczesnego i Radia Nowy Świat, wyprodukowany z okazji 5-lecia stacji. Aktorzy i dziennikarze radiowi bawią się na scenie konwencją kabaretu literackiego.

Jako że autorem scenariusza jest Wojciech Zimiński – redaktor Radia Nowy Świat, a reżyserem Wojciech Malajkat – dyrektor Teatru Współczesnego, trudno o lepszy dowód na to, że spektakl jest koprodukcją obu instytucji. Dopracowane kreacje, dające efekt przerysowanych postaci, dopieszczona – jakby wycięta z tektury – scenografia, muzyka na żywo i piosenki nawiązujące do złotej ery kabaretu literackiego – oto esencja „Macek miłości”.

Akcja rozgrywa się w domu rodziny Stargard-Szczecińskich, która zgłosiła się do konkursu radiowego „Jak oni się kochają”. Nagroda pieniężna jest kusząca, więc opłaca się pokazać przed redaktorem jako perfekcyjna familia z tradycjami, w modelu 2 + 2. Tymczasem idylla nie trwa długo: sielanka rodzinna i wywiad dla radia ustępują miejsca śledztwu niczym u Agathy Christie – wszak „Macki miłości” to komedia kryminalna.

Od pierwszych chwil jest oczywiste, że mamy do czynienia z zabawą konwencją i aktorstwem. Pastiszowy charakter spektaklu uwypukla scenografia – jak przystało na Wojciecha Stefaniaka – dopracowana w najmniejszym szczególe, lecz tym razem daleka od zaproszenia widza do realistycznego świata. Zamiast tego dekoracje przypominają misterne elementy domu dla lalek – już wycięte, lecz jeszcze niepokolorowane.

Kreowane postacie to mieszanka przedstawicieli różnorodnych światów i epok. Małżeństwo z ponad 30-letnim stażem (Agnieszka Pilaszewska i Leon Charewicz) oraz ich syn (Filip Kowalczyk) – praktykujący neurochirurg – noszą się w stylu retro, zaś córka pary (Ewa Porębska) z krwi, kości i mentalności jest dziewczyną na czasie – wpływaczką, czyli influencerką. Przedstawiciele radia (Szymon Roszak i Katarzyna Dąbrowska) trzymają poziom rzetelnej dociekliwości, zaś (nie)powagi dodaje czteroosobowy antyczny chór (redaktorki i redaktorzy Radia Nowy Świat), co i rusz śpiewnie dorzucający swoje trzy grosze komentarza. Wisienką na torcie w korowodzie postaci jest pokraczny i dziwaczny – acz dociekliwy – detektyw (Szymon Mysłakowski), a premierowym zaskoczeniem okazuje się powierzenie wybitnym postaciom ze świata teatru i mediów epizodycznych ról tworzących rozentuzjazmowany tłum.

Nastrój kabaretu literackiego podtrzymują piosenki sięgające dwudziestolecia międzywojennego, z tekstami Jerzego Jurandota, Mariana Hemara, Andrzeja Własta, Emanuela Szlechtera i Juliana Tuwima, oraz przeboje późniejszych lat autorstwa Kazimierza Winklera i Agnieszki Osieckiej. Mateusz Dębski i Jakub Gumiński nie tylko zapewniają muzykę na żywo, ale – jak przystało na kabaret – również uczestniczą w akcji.

„Macki miłości” oferują lekki humor na dobrym poziomie. Jak urodziny, to impreza! A jak się bawić – to w dobrym towarzystwie!

Tytuł oryginalny

Jak się bawić, to się bawić

Źródło:

Teatr dla Wszystkich

Link do źródła

Autor:

Beata Kośmider

Data publikacji oryginału:

21.09.2025

Sprawdź także