Czasami autora wprost roznosi mus, by coś napisać. Cokolwiek, ale napisać. Tak jak roznosiło Witolda Mrozka. Ale nie rozumiem, gdy pod wpływem tego musu, pisze się o sprawach, których się nie zna, nie widziało i nie rozumie. Kiedy pod wpływem tego musu w pogardzie ma się fakty. A tak, niestety, jest w przypadku tekstu "Gaz na ulicach" - pisze Antoni Pawlak w Krytyce Politycznej.
Nieprawd, przeinaczeń i nadinterpretacji w inkryminowanym tekście jest tak wiele, że polemizowanie z autorem jest praktycznie niemożliwe. By je bowiem wszystkie odkręcić trzeba by napisać tekst daleko obszerniejszy niż "Stara baśń". Ale kilka najgrubszych niezrozumień wyjaśnić czuję się zmuszony. I to nie tyle jako rzecznik prezydenta, co jako ten, kto trochę orientuje się w temacie i był naocznym świadkiem opisywanych wydarzeń. Autor pisze; "w przestrzeni uroczystości nie znalazło się miejsce dla legalnej (!) manifestacji inicjatywy Nic o Nas Bez Nas". Klasyczna półprawda. Demonstracja NONBN była legalna, ale z wyłączeniem ulic wydzielonych z powodu przyjazdu prezydenta Komorowskiego. I dalej; NONBN "przeciwstawia się antyspołecznej polityce obecnych władz Gdańska, podwyżkom czynszów". Nieprawda. Regulacja czynszów ma doprowadzić do tego-by z konieczności posłużyć się skrótem-aby zamożniejsi płacili wyższe czynsze, a ubożsi ni