- Uważam, że teatr dla dzieci powinien operować pojęciami, tematami ogólnymi. Siłą, mądrością opowieści o zwierzętach, bajek i baśni jest uniwersalizm. Dzieci nie znają kontekstów politycznych czy społecznych - mówi reżyser Ireneusz Maciejewski.
Ostatnia premiera w Teatrze Guliwer w Warszawie może poprzez tytuł sugerować, że będziemy rozmawiać z dziećmi o ekologii, czy o przyrodzie. Jednak w "Obcym w lesie" zdaje się zupełnie o coś innego chodzi? - "Obcy w lesie" to przedstawienie o tolerancji. Jest to opowieść o zwierzętach, ale jak to zwykle w bajkach bywa pod postacią zwierząt kryją się charaktery i postawy ludzkie. Opowiadamy o ludzkich sprawach w kontekście świata przyrody, a ściślej lasu. Podjęcie tego tematu zdaje się wskazywać, że dzieci od najmłodszych lat powinny być uczone tolerancji wobec innych; czy rzeczywiście czteroletnie dziecko jest już na tyle dojrzałym partnerem, by taką dyskusję dzięki teatrowi z nim podjąć? - Dzieci z brakiem tolerancji mają do czynienia od lat najmłodszych. To jest związane z behawioralnym zachowaniem człowieka. Reakcją obroną na obcego, jest brak zaufania do czasu, kiedy obcy nie objawi kim jest i jakie ma zamiary. W tym sensie każdy cz