"Sama w kąpieli. Sekret błękitu"w reż. Franka Soehnlea Compagnie Vanessa Valk (Niemcy) i "Requiem dla domu" w reż. Pavli Dombrovskiej z Divadlo Líšeň (Czechy) na XXII Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Lalkarskiej w Bielsku-Białej. Pisze Aleksandra Czapla w Gazecie Wyborczej - Katowice.
Teatralni smakosze czekają na to święto ponad 720 dni. W Bielsku-Białej trwa Międzynarodowy Festiwal Sztuki Lalkarskiej o czterdziestoletniej tradycji i światowej renomie. Tu lalki zyskują i duszę, i głos. Od soboty [13 maja] światowe tendencje sztuki lalkarskiej w Bielsku-Białej prezentuje aż 29 grup, m.in. z Kanady, Francji, Hiszpanii i Izraela. Podczas pierwszego dnia festiwalu publiczność podziwiała zarówno maestrię tradycyjnego teatru cieni (Richard Bradshaw z Australii żartował, że to "zaledwie kilka części i patyków", z których wykreował za pomocą światła dowcipny i perfekcyjny seans magiczny), jak i najnowsze eksperymenty wizualne w międzynarodowym pokazie "Płynna skóra" z udziałem słynnego performera i choreografa Jamesa Cunninghama. To mistrz w przeobrażaniu nieożywionej materii i oswajaniu tego, co w zetknięciu z pulsującym ludzkim ciałem wydaje się sztuczne i mechaniczne. Ostatnie słowa spektaklu "Sama w kąpieli. Sekret bł�