Dworzec Świebodzki świetnie pasuje do pokazywania w nim teatru czyli do "odjazdów teatralnych". To najbardziej tajemniczy z wrocławskich dworców. Pozostałe są inne. Dworzec Główny ze swoimi wieżyczkami zrobionymi z twardej żółtej mgły i wnętrzem przypominającym ogromną zielonkawą łazienkę z przybrudzonymi szybami jest dworcem swojskim domowym, przelotowym - można tu wsiąść do pociągu krakowskiego lub warszawskiego. Nadodrze na próżno czaruje egzotyczną, lekko buńczuczną fasadą z ciemnoczerwonej cegły - stąd jeździło się przecież do dziadków na wakacje. Ze Świebodzkiego natomiast odchodziły pociągi na południe i zachód - do Świdnicy, Wałbrzycha, Zgorzelca, Legnicy czy też w pokryty zielonymi, ciemnymi lasami i zamkami, i dymiący mgłą mistyczny Śląsk. Dworzec Świebodzki (budynek nawiązuje do form włoskiego renesansu i późnego klasycyzmu) w obecnej wersji powstał w latach 1868-72. Zaprojektowało go dwóch berlińskich architektów
Źródło:
Materiał nadesłany
Zeszyty Literackie nr 4