Mistrz ironii, wybitny znawca ludzkich słabości, wyśmiewający je bez skrupułów - dziś na blogu o Ödönie von Horvácie, autorze niepokornym, którego komedia "Po sezonie" właśnie wchodzi na afisz Teatru Współczesnego - pisze Kamila Paradowska na teatralnym blogu.
"Moje sztuki u pewnej części prasy wywołują osobliwe podniecenie. Osobiście wydaje mi się to wyjątkowo zagadkowe. Zarzuca mi się, że jestem zbyt grubiański, obrzydliwy, zbyt niesamowity, zbyt cyniczny i co tam jeszcze można przytoczyć pośród solidnych cech - a przeocza się przy tym, że nie mam innego celu niż tak obrazować świat, jaki on niestety jest*" - mówił autor w wywiadzie radiowym udzielonym w 1932 roku, tuż po otrzymaniu prestiżowej nagrody von Kleista. Czym mógł bulwersować Horváth publiczność niemieckich i austriackich, przedwojennych teatrów? Jak wskazują badacze, autor "Kazimierza i Karoliny" skutecznie potrafił wskazywać na to, że świat mieszczańskiej idylli jest jedynie fasadą, za którą kryje się ludzka głupota, na której powoli wykiełkować mogą idee faszystowskie. Źródło kryzysu ekonomicznego tamtego czasu Horváth sytuuje przede wszystkim w kryzysie relacji międzyludzkich - pozbawionych empatii, zrozumienia, a nastawio