"Letnicy" w reż. Grzegorza Wiśniewskiego w Teatrze Powszechnym w Warszawie i "Ryszard II" w reż. Andrzeja Seweryna w Teatrze Narodowym. Pisze Monika Powalisz w Wysokich Obcasach - dodatku do Gazety Wyborczej.
Monika Powalisz, dramaturg związana z grupą G8, reżyser, poleca sztukę "Letnicy" Maksyma Gorkiego, w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego, a odradza "Ryszarda II" William'a Shakespeare'a wyreżyserowanego przez Andrzeja Seweryna. Hit Pomysł, żeby posłużyć się "Letnikami" [na zdjęciu] do przedstawienia problemów współczesnych trzydziestolatków, był ryzykowny. Odświeżanie klasyki to sztuka sama w sobie - łatwo w niej pogrzebać intencje autora, łatwo przesadzić z nasyceniem teraźniejszością, łatwo stracić z oczu dramat postaci. Może dlatego "Letnicy" sprawili mi tym większą przyjemność. Zobaczyłam na scenie ludzi z mojego pokolenia - wypalonych, zawiedzionych, nieszczęśliwych, niepoukładanych, spragnionych miłości i znużonych iluzorycznością swojej egzystencji. Śmiesznych i tragicznych zarazem. Pokrywających swoje dramaty ironią, cynizmem, błazenadą. I przy tym wszystkim do bólu świadomych! Ale największą przyjemność sprawiła mi