EN

16.11.2004 Wersja do druku

Historia stara jak świat

W Centrum Stocznia Gdańska zawiodło ogrzewanie. Artyści nie zamarzli, ponieważ przytulali się do siebie miłośnie i krążyli po scenie. Czasem bili się lub tańczyli - po premierze "Remiksu" pisze Grażyna Antoniewicz w "Dzienniku Bałtyckim".

Młodzi aktorzy zagrali sztukę "Remix" angielskiej dramatopisarki Holly Philips w arktycznym chłodzie. W Centrum Stocznia Gdańska zawiodło ogrzewanie. Artyści nie zamarzli, ponieważ przytulali się do siebie miłośnie i krążyli po scenie. Czasem bili się lub tańczyli. Tylko widzowie przez dwie godziny siedzieli na krzesłach, siniejąc z zimna. Czy było warto? Raczej tak. Aktorów szukano długo, ale obsadę skompletowano kapitalną. O czym jest sztuka? To współczesna komedia bulwarowa, podrasowana na brazylijski serial. Oglądamy historię starą jak świat. Dwóch kumpli - przebojowy i nieśmiały startuje do nowej współlokatorki (Karolina Adamczyk). Na ten trójkąt nakłada się kolejny - eks-dziewczyna, ekskochanek oraz eks-DJ, któremu ktoś ukradł kolekcję winyli. Szczególnie ciekawie postać Jarka, cynicznego młodzieńca zagrał Mariusz Zaniewski (absolwent krakowskiej PWST); Ponadto zobaczyliśmy Marcina Bortkiewicza, Karolinę Merdę, Oskara Mienandiego i

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mrożony widz

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki + Wieczór Wybrzeża nr 268

Autor:

Grażyna Antoniewicz

Data:

16.11.2004