„Solaris” Stanisława Lema w reż. Darii Kopiec w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym w Koszalinie. Pisze Przemek Gulda na swoim instagramowym koncie.
Adaptacja powieści Lema skupiona na kwestii samotności i poszukiwania przez ludzkość własnych lustrzanych odbić. To monodram Beaty Niedzieli, która wypada znakomicie: bardzo sprawnie i przenikliwie wciela się we wszystkie postacie, na oczach publiczności przeistacza się z pogubionego naukowca w pełną życia, choć jednak martwą, dziewczynę. Znakomicie radzi też sobie z choreografią, ciekawie udającą ruch w stanie nieważkości. Spektakl mocno łapie za serce podniosłą atmosferą, budowaną głównie za pomocą nastrojowej muzyki i wizualizacji.