„Miasto Kobiet” Emmy Hütt w reż. autorki w TR Warszawa. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym. 

Tchnąca świeżością, mocno ironiczna, black metalowa w duchu, średniowieczna, ale bardzo współczesna opowieść o kobiecości, o stanach, w które świat wpędza kobiety: o niepewności, braku wiary w siebie, unikaniu konfrontacji z rzeczywistością. Reżyserka buduje świat spektaklu za pomocą narzędzi ryzykownych, rzadko spotykanych w polskim teatrze: kiczu, groteski, gore. I uzyskuje fascynujący efekt. Świetnie odnajduje się w tym obsada, z powodzeniem balansując między snem, żartem, dworskim madrygałem i pozornie niekontrolowanym szaleństwem.