„Kwiat paproci” Andrzeja Błażewicza w reż. Roksany Miner, w Teatrze Banialuka w Bielsku-Białej. Pisze Przemysław Gulda na swoim koncie instagramowym.
Mądry, dojrzały i piękny spektakl, w którym na pierwszym planie jest historia o tym, że nawet największe bogactwo nie cieszy, kiedy trzeba z niego korzystać w samotności. Miner tworzy opowieść bardzo mroczną i poważną, ale dostosowaną do wrażliwości młodej widowni. Buduje wciągający świat, na który składa się: pobudzająca wyobraźnię scenografia, barwne baśniowo-ludowe kostiumy i bardzo delikatne elektroniczne tło muzyczne. Nader ważnym elementem tej inscenizacji jest także kilka porywających, mocno rozbudowanych scen tanecznych, opartych na ludowej tradycji.