"Jądro ciemności" na podstawie opowiadania Josepha Conrada w reż. Pawła Łysaka w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Nie da się dziś czytać tekstu Conrada bez zwrócenia uwagi na zawarty w nim rasizm, kolonializm, ale i mizoginię. I taki jest ten spektakl - w miarę wiernie oddaje narrację „Jądra ciemności”, ale najmocniejszy jest w scenach, w których odchodzi od tekstu, zaczyna z nim dyskutować i bezlitośnie go dezawuować. Świetna, równa, multietniczna obsada znakomicie podtrzymuje ironicznego ducha tej interpretacji. Ogromną rolę odgrywa tu dźwięk - momentami spektakl zamienia się w realizowane na żywo słuchowisko, które zabiera publiczność w sam środek dżungli.