"I tak nikt mi nie uwierzy" Jolanty Janiczak w reż. Witora Rubina w Teatrze im. Fredry w Gnieźnie. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Przedstawienie, oparte na historii Barbary Zdunk, ostatniej "czarownicy" spalonej na stosie, jest oskarżeniem patriarchatu, który do dziś nie wierzy gwałconym kobietom. Spektakl łączy liryczną poezję i brutalną dosłowność, ludową wyobraźnię i naukową precyzję, beznamiętną strukturę procesu sądowego i wspomnienia, brnące krętymi drogami. Z tych skrajności powstaje dzieło mocne, trudne, szarpiące emocjami, bardzo prowokujące. Dyskretna muzyka i scenografia skutecznie współtworzą nieoczywisty świat koszmaru bohaterki.