„Biedermannowie” Anny Wakulik w reż. Adama Orzechowskiego w Teatrze Powszechnym w Łodzi. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Dramat oparty na prawdziwej historii rodziny łódzkich fabrykantów. Choć akcja zahacza o różne czasy, koncentruje się na drugiej wojnie światowej i dramatycznych wyborach, których trzeba było dokonywać, między podpisaniem volkslisty i konspiracją. Skutecznie udaje się budować atmosferę desperacji i upadku: w scenografii obrazującej zniszczony pałac, w nerwowym rytmie mrocznej muzyki, postacie dramatu brną w stronę śmierci. Wrażenie robi Arkadiusz Wójcik w głównej roli: poruszający jest nawet wtedy, kiedy z boku przygląda się tylko z przerażeniem kolejnym fazom upadku.