„Romeo i Julia is not dead” wg scenar. i w reż. Michała Siegoczyńskiego z Teatru Wybrzeże w Gdańsku na 27. Festiwalu Szekspirowskim. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Klasyczna miłosna historia na bogato i na sterydach. Ta wersja dzieje się w świecie gangsterów, narkotyków i seksu. Napisana jest momentami w nader błyskotliwy sposób: celne riposty przeplatają się z serwowanymi celowo „sucharami”. Ważnym narzędziem jest tu pastisz i parodia - Siegoczyński żegluje po zasobach popkultury, przenosząc na scenę fragmenty filmów, teledyski, a nawet memy. Ma wsparcie w znakomitej, rozpędzonej obsadzie, która bez mrugnięcia wchodzi w nawet najbardziej ryzykowne pomysły.