EN

30.01.2008 Wersja do druku

Grzechy główne płockiego teatru

Nie ma plakatów, reklam, billboardów. Kasy są zamknięte. Na stronie internetowej - repertuar z października. W restauracji plac budowy. Aż trudno uwierzyć, że do wielkiej inauguracji nowej sceny zostały dwa dni - przed otwarciem nowego budynku Teatru im. Szaniawskiego piszą Agnieszka Woźniak, Milena Orłowska i Joanna Piecka w Gazecie Wyborczej - Płock.

Wyremontowany za 25 mln zł teatr [na zdjęciu - projekt] jeszcze przed pierwszą premierą mógł stać się miejscem modnym, elektryzującym. O nowym gmachu i jego propozycji artystycznej mogło być głośno w całym kraju. Przed kasami mogły się ustawiać kolejki. Nie ma na to cienia szansy, bo zabrakło... właściwie wszystkiego. A przecież pierwszy koncert inauguracyjny już w piątek, pierwsza premiera - w sobotę. Czy tak się walczy o widza? Repertuar: Premiera, pięć bajek i Laskowik Luty - w tym miesiącu miało się zacząć nowe życie teatru. Nawet jeśli przez cały sezon nie udałoby się utrzymać superwysokiego poziomu, to repertuar pierwszego miesiąca powinien być dopieszczany od dawna. I rzucać na kolana - znane nazwiska, słynne zespoły... Tymczasem na stronie internetowej aktualnego repertuaru nie ma w ogóle. Jako redakcja też go nie dostaliśmy. Postanowiliśmy więc zdobyć go jak widzowie. Nasza redakcyjna koleżanka udała się do teatru

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Grzechy główne płockiego teatru

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Płock nr 25

Wątki tematyczne