Performatywnym czytaniem niedokończonej sztuki Ryszarda Majora pt. „Hanka Ordonówna i Juliusz Osterwa” gorzowski teatr świętuje dzisiaj urodziny swojego patrona.
Ona, uwielbiana i kochana przez publiczność artystka. Porywa tłumy. Jest niepowtarzalnym wydarzeniem. Kilkoma krokami i wzniesieniem ramion Ordonka bardziej urzeka niż primabalerina w klasycznym tańcu. Głos jej drży, czasem spada z tonu, tak jakby każdemu słuchaczowi z osobna szeptała do ucha… Tym zdobywała mężczyzn…
On, stworzony do ról romantycznych amantów. Kiedy pojawiał się na scenie słodkie wzruszenie ogarniało serca widzów: trochę zmysłów, trochę egzaltacji, trochę poetycznego zamyślenia i zawsze ponad pospolitość. Kiedy znikał ze sceny, pozostawiał po sobie niemal metafizyczną tęsknotę.
Można by przypuszczać, że są dla siebie stworzeni…Jednak życie napisało zupełnie inny scenariusz… Ryszard Major w swojej sztuce prowadzi nas po meandrach romansu Juliusza Osterwy i Hanki Ordonówny. Romansu, o którym wówczas pisał Wincenty Lutosławski: „ Wyrokuje, że sprawa jest beznadziejna dla Reduty i stresowa dla Osterwy”.
W czytaniu udział wezmą gorzowscy aktorzy: Justyna Jeleń, Bogumiła Jędrzejczyk, Joanna Rossa, Mikołaj Kwiatkowski, Jan Mierzyński Artur, Nełkowski.