„U mnie zawsze wszystko dobrze" – to najnowszy spektakl Teatru Fredry w Gnieźnie w reżyserii Elżbiety Depty. Piątkowa premiera będzie miała wyjątkową lokalizację, zaplanowana została bowiem w gnieźnieńskiej parowozowni.
Ta niezwykła opowieść powstała z okazji 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz, a jej tekst został stworzony w ramach stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W zbiorach Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau znajduje się niezwykła pamiątka z czasów obozowych. Towarzyszy jej oświadczenie Wiesława Kielara z 29 stycznia 1968 roku: „Przekazuję do Muzeum dwa pukle ludzkich włosów. Są one zawinięte w papier z nadrukiem w języku niemieckim. Na brzegu papieru ołówkiem zapisano: Maiły Zimetbaum 19880, Edward Galiński 531."
Dramat opowiada opartą na faktach historię miłości, która w realiach obozu wydawała się niemożliwa - Żydówki Mali Zimetbaum i Polaka Edwarda Galińskiego. – Ich brawurowa próba ucieczki z Auschwitz-Birkenau nie mogłaby się udać bez pomocy esesmana Edwarda Lubuscha. To opowieść o poszukiwaniu sensu istnienia w miejscu, które miało go pozbawiać, o odwadze, bezkompromisowych decyzjach i ich nieuchronnych konsekwencjach – opowiadają przedstawiciele Teatru Fredry.
Prapremiera 9 maja o godzinie 19.00 w parowozowni w Gnieźnie. Spektakl będzie można zobaczyć w sobotę o 17:00 i 19.30, w piątek 30 maja o 19:00 i w sobotę 31 maja o 17:00. Szczegóły na www.teatr.gniezno.pl.
Widowisko performatywne dla widzów 16+.
Tekst, reżyseria, dramaturgia, kostiumy - Elżbieta Depta
Muzyka i udźwiękowienie -Maciej Szymborski
Aranżacja przestrzeni, światła- Elżbieta Depta, Maciej Szymborski
Oprawa wizualna: fotografie - Dawid Stube
Przygotowanie wokalne -Natalia Braciszewska
Asystent reżysera- Michał Karczewski
Inspicjent- Jolanta Skawina
Obsada: Zuzanna Czerniejewska-Stube, Katarzyna Kalinowska, Iwona Sapa, Magdalena Sildatk (gościnnie), Bogdan Ferenc, Michał Karczewski, Maciej Hanczewski, Maciej Hązła, Krzysztof Żarowski (gościnnie).
 
 
      