EN

9.01.2013 Wersja do druku

Gdzie jest etyka? - pyta dyrektor teatru

- Rozumiem, że jest konkurencyjność, że każdy chce zarobić, że każdy ma prawo robić to, co chce, ale jak można w auli PWSZ wystawiać dramat Szekspira. Gdzie jest w tym wszystkim etyka? - mówi dyrektor gorzowskiego Teatru im. Osterwy w rozmowie z Aleksandra Górecką w portalu gorzow.pl.

W Teatrze im. Juliusza Osterwy trwają próby do spektaklu "Romeo i Julia". Tymczasem prywatny teatr z Krakowa przyjeżdża z taką samą propozycją i wystawi ją w auli Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Bilety są w podobnych cenach, ale jakość, którą dostają uczniowie, diametralnie się różni. - To co się dzieje, to jest jedno wielkie nieporozumienie. Nauczyciele są wprowadzani w błąd, że są to prawdziwe spektakle teatralne. My mamy 26 wykonawców na scenie, a nie 6 czy 4, a właśnie tyle osób występuje w propozycji z Krakowa. Chciałbym zobaczyć scenę z balu z "Romeo i Julii" na tak mało osób. Chciałbym, abyśmy potraktowali to poważnie. Każda z instytucji ma pewne zadania, których powinna się trzymać. Rozumiem, że jest konkurencyjność, że każdy chce zarobić, że każdy ma prawo robić to, co chce, ale jak można w auli PWSZ wystawiać dramat Szekspira. Gdzie jest w tym wszystkim etyka? Można to ustabilizować, ale potrzeba rozmowy i porozu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gdzie jest etyka? - pyta dyrektor teatru

Źródło:

Materiał nadesłany

www.gorzow.pl

Autor:

Aleksandra Górecka

Data:

09.01.2013