EN

22.09.2023, 16:28 Wersja do druku

Gdynia. Ustawa o statusie artysty i zmiany w mediach publicznych wśród postulatów KO dla kultury

Inne aktualności

Ustawa o statusie artysty, zmiany w mediach publicznych oraz "uwolnienie kultury" - to trzy najważniejsze punkty programu KO dla kultury, przedstawione w piątek przez wicemarszałek Sejmu Małgorzatę Kidawę-Błońską (KO).

W piątek w Gdyni odbyła się konferencja prasowa pt. "Uwolnić kulturę" z udziałem polityków Koalicji Obywatelskiej: wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej oraz posła Tadeusza Aziewicza.

Według Aziewicza, ostatnie osiem lat jest "fatalnym czasem" dla polskiej kultury. "Można mnożyć przykłady politycznej ingerencji w tę sferę, która naturalnie przynależy twórcom" - mówił poseł KO i przytoczył przykład ingerencji w wystawę w Muzeum Drugiej Wojny Światowej. "Ostatnie dni pokazują nam bardzo agresywną kampanię przeciwko filmowi Agnieszki Holland w sytuacji, gdy mało kto ten film obejrzał" – mówił również Aziewicz.

Wicemarszałek Kidawa-Błońska stwierdziła, że w programie "Stu konkretów" Platformy jest bardzo dużo rozwiązań dla kultury, ale jednak trzy podstawowe rzeczy to: po pierwsze – ustawa o statusie artysty. "Drugi bardzo ważny punkt na te pierwsze sto dni to przywrócenie mediów publicznych, które są nieodzowne w państwie demokratycznym. W państwie demokratycznym każdy zasługuje na rzetelną i prawdziwą informację" – mówiła Kidawa-Błońska. Jak dodała, trzecią rzeczą jest "uwolnić kulturę".

Wicemarszałek stwierdziła, że w 1990 r. wydawało nam się, że cenzura przeszła do historii. "A my dziś mamy potrójną cenzurę, cenzurę personalną, nagle usuwa się dyrektorów instytucji kultury tylko dlatego, że nie zgadzają się z linią partii. Jeśli nie można ich odwołać łączy się instytucje, by dać pretekst, by zmienić te osoby. Nie może być tak, że pieniądze na kulturę są dzielone w sposób nietransparentny, a dzielone są tylko dla tych, którzy popierają politykę partii" – mówiła Kidawa-Błońska i oświadczyła, że musi być wolność słowa.

Źródło:

PAP