"Wesele Figara" Wolfganga Amadeusza Mozarta w reż. Grzegorza Chrapkiewicza w Warszawskiej Operze Kameralnej. Pisze Wiesław Kowalski w Teatrze dla Wszystkich.
Grzegorz Chrapkiewicz po raz kolejny sięgnął po operę Wolfganga Amadeusza Mozarta, którą wcześniej, na początku lat dwutysięcznych, zrealizował w Operze Bałtyckiej w Gdańsku. Bez wątpienia dobra znajomość tego dzieła, z racji poprzedniego doświadczenia, pozwoliła mu w rekordowym tempie, bo zaledwie w trzy tygodnie przygotować inscenizację w Warszawskiej Operze Kameralnej. Inni są tym razem pozostali realizatorzy, ale Chrapkiewicz ponownie sięgnął po przekład Stanisława Barańczaka, który jest autorskim wariantem libretta Lorenzo Da Ponte. Jest to decyzja bardzo istotna dla strategii reżyserskiej zastosowanej przy najnowszej realizacji. Albowiem wszystko co z niej wynika ma związek z nowym, uwspółcześnionym językiem, który wprowadza autor "Sztucznego oddychania". Wiem, że niektórzy zżymają się na tego typu zabiegi translatorskie, zwłaszcza w operach, nie do końca przekonuje ich choćby zastosowana bardziej frywolna dosadność czy kształtowa