W czwartek o godz. 17 w Operze Bałtyckiej zostanie odsłonięta tablica pamiątkowa, poświęcona Janinie Jarzynównie-Sobczak, wybitnemu choreografowi i pedagogowi, legendzie już za życia.
To dzięki niej powstała gdańska szkoła baletowa. Stworzyła też pierwszy w Polsce teatr tańca i balet Opery Bałtyckiej. A wszystko zaczęło się w domu przy Jaśkowej Dolinie we Wrzeszczu. To tutaj, we wrześniu 1946 roku, pod numerem 6 (dzisiaj 11), Janina Jarzynówna "Jana" zamieszkała z mężem Brunonem Sobczakiem i czteroletnim synkiem - także Brunonem. Zostawiła mieszkanie w Krakowie, Szkołę Tańca Artystycznego, propozycje interesujących angaży. - Mąż, historyk sztuki, pochodził z Kaszub i tęsknił za rodzinnymi stronami - pisała Janina Jarzynówna we wspomnieniach. - Nigdy nie żałowałam tej decyzji. Choć brakowało dosłownie wszystkiego. Nie tylko jedzenia, ale i sprzętów do mającej powstać pierwszej na Pomorzu Szkoły Tańca Artystycznego. Nikt z rodziny nie wierzył, że uda się otworzyć szkołę. Tymczasem chętnych zjawiło się wielu. - Zapisy do szkoły zamknęłam liczbą 100 osób - pisała. - Sama nie podołałabym uczyć więcej, a