Niezwykłe misterium "Stacye Jerozolimskie..." [na zdjęciu] wystawione zostanie w najbliższą środę w kościele św. Elżbiety w Gdańsku. Teatralna inscenizacja drogi krzyżowej oparta jest na opisie oryginalnej drogi krzyżowej znalezionej w modlitewniku z 1902 roku.
- Jest to takie samo nabożeństwo, jakie obecnie słyszymy w kościołach, jednak napisane językiem bardziej obrazowym i dosłownym, co czyni je dużo bardziej realnym i wstrząsającym - wyjaśnia Tomasz Podsiadły, aktor Teatru Muzycznego w Gdyni i reżyser spektaklu. Całość misterium rozpoczyna śpiew średniowiecznych pieśni. W tym czasie kościół pogrążony będzie w ciemnościach. Po chwili widzowie zobaczą dwóch zakonników, którzy odprawiając nabożeństwo z czasem zaczynają utożsamiać się z postaciami misterium. - Wypowiadany tekst modlitwy staje się ich własnymi słowami. Tracą dystans i popadają w pewien rodzaj obłędu, który prowadzi do konfliktu i kończy misterium śmiercią Chrystusa na krzyżu. Opamiętanie przychodzi na końcu wraz z głęboką refleksją o wartościach - opowiada Tomasz Podsiadły. Efektywności wystawianego misterium dodaje poruszająca muzyka - fragmenty "Requiem" Mozarta i "Stabat Mater" Dworzaka, oraz gra świateł, k