Logo
Aktualności

Gdańsk. Pytania o dziedzictwo. „Wchodzi Duch” w Teatrze Szekspirowskim – w październiku

16.09.2025, 08:46 Wersja do druku

Spektakl „Wchodzi Duch” w reż. Weroniki Szczawińskiej – koprodukcja Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie i Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego już  8-9 października o  godz. 19.00. Spektakl znalazł się na liście najlepszych przedstawień sezonu 2024/2025 według miesięcznika „Teatr”.

fot. Bartek Warzecha/mat. teatru

„(...) w ciągu godziny od atmosfery wygłupu przechodzimy do ściśniętego gardła”. - Witold Mrozek, Gazeta Wyborcza

„Wchodzi Duch” to autorski spektakl, zaprojektowany przez reżyserkę Weronikę Szczawińską i dramaturga Piotra Wawra jr oraz aktorki i aktorów olsztyńskiego Teatru, który powstał jako koprodukcja Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie oraz Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego.

Inspirując się pierwszym aktem „Hamleta” (w którym dwukrotnie pojawia się duch ojca tytułowego bohatera), twórczynie i twórcy krążą wokół pytań o dziedzictwo przekazywane przez poprzednie pokolenia. Bawiąc się zaproponowaną przez Szekspira formułą nawiedzenia, a także współczesnymi odniesieniami, proponują osobistą i poetycką, a przy tym wizualnie zaskakującą, sceniczną rozmowę o szeroko rozumianych „Duchach ojca”, figurach władzy, wpływu i autorytetu:

Kim są duchy, które nosimy w sobie? O czym każą nam pamiętać, czego chcą i co nakazują? Jak nas nawiedzają, jak przejmują nad nami kontrolę – i jak się z nimi skonfrontować? Weronika Szczawińska mówi o swoich bohaterach jako
o „Hamlecikach” – postaciach z ograniczoną, ale wypracowywaną podmiotowością, które zadają pytania: czy mówią własnym głosem, czy też przemawiają przez nie odziedziczone echa przeszłości?

Punktem wyjścia dla twórczyń i twórców stał się pierwszy akt „Hamleta” Szekspira, w którym dwukrotnie pojawia się Duch ojca. Nie jest to jednak klasyczna interpretacja – to eksperyment teatralny balansujący między poezją a popkulturą, osobistym wyznaniem a wspólnotowym doświadczeniem.

„Wchodzi Duch” bierze na warsztat temat dziedziczenia, konfrontacji z przeszłością i wpływu autorytetów – zwłaszcza ojcowskich – na nasze życie i tożsamość. Twórcy nie szukają winnych, lecz starają się zrozumieć wewnętrzne mechanizmy, które kształtują nasze działania i emocje.

Wzbudzanie w widzu potrzeby zabawy buduje sukces przedstawienia. Twórcy posługują się piosenkami dla dzieci, rymowankami czy żartami, żeby przełamać i rozbroić trudne, bolesne opowieści. Szczawińska za punkt wyjścia bierze historię straszną, okrutną i dobrze znaną. Historię o zemście i nieumiejętności jej popełnienia. O bezsilności, zdradzie i śmierci. Wybiera z Szekspira jeden epizod – pojawienie się ducha ojca Hamleta – i wykorzystuje tę figurę, powidok czy zwykłą halucynację, żeby zadać własne „być albo nie być”. - Lidia Kępczyńska, „Jak zmierzyć się ze swoim ojcem i nie zwariować”, Teatr

Źródło:

Materiał nadesłany

Sprawdź także