EN

15.12.2017 Wersja do druku

Gdańsk. Petycja Solidarności ws. zwolnień w Operze

Już po raz kolejny artyści Opery Bałtyckiej protestowali przeciwko zwolnieniu z pracy swoich kolegów. W pikiecie udział wzięły także same władze gdańskiej Solidarności.

"Ręce precz od naszych praw", "W. Kunc = Upiór w Operze", "Przywrócić do pracy zwolnionych związkowców!" - to hasła, jakie towarzyszyły czwartkowej pikiecie pracowników Opery Bałtyckiej pod Urzędem Marszałkowskim w Gdańsku. Murem za związkowcami stanęły władze gdańskiej Solidarności. - Po raz kolejny w tym miejscu dopominamy się o poszanowanie prawa. W uzasadnieniu wypowiedzenia umowy o pracę przewodniczącej organizacji związkowej znalazło się stwierdzenie, że ośmieliła się mieć krytyczne zdanie w stosunku do działań dyrekcji opery. Jeżeli przestaniemy mieć krytyczne zdanie w stosunku do działań zarządów i dyrekcji firm, to związek zawodowy przestanie być potrzebny. To zamach na wolność słowa - mówił w czasie pikiety Krzysztof Dośla, przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność. - Opera bez pracowników, bez artystów-muzyków, bez śpiewaków, bez chórzystów staje się tylko i wyłącznie budynkiem. A dzisiaj dyrek

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Petycja w sprawie opery

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki nr 291

Autor:

Ewa Andruszkiewicz

Data:

15.12.2017

Wątki tematyczne