Od piątku do niedzieli [26-28 listopada] teatr Miniatura był stolicą dobrego humoru. A wszystko to za sprawą prezentacji, które zakończyły VII Festiwal Teatrów i Kabaretów Studenckich "Wyjście z cienia".
Podczas ostatniego weekendu gdańską publiczność rozśmieszało 12 grup kabaretowych z całego kraju. Występy oceniało jury w składzie: Rafał Kmita [na zdjęciu], Abelard Giza (założyciel Lima, współtwórca Muflasza) oraz Łukasz Błąd (Kaczka Pchnięta Nożem). Jurorów najbardziej rozśmieszył kabaret Pietro Mozi. Tworzą go dwie osoby: Robert Rutkowski, który odpowiada za sprawy techniczne, oraz Piotr "Mozart" Mocarski, który sam musi radzić sobie na scenie. A radził sobie doskonale. Był żywym dowodem na to, że jedna osoba jest w stanie zahipnotyzować i zmusić do wycia ze śmiechu wypełnioną po brzegi widownię. Podobne umiejętności prezentował kabaret z Kielc. Męczył, męczył, aż w końcu wymęczył - Kabaret Skeczów Męczących otrzymał nagrodę publiczności. Tematyka prezentowanych skeczy była różnorodna. Jednakże dało się wyodrębnić kilka ulubionych motywów. Hitem kabaretowym była choćby mała wzmianka o ziomalach lub polity