Spór dotyczący lokalizacji i kształtu architektonicznego Gdańskiego Teatry Szekspirowskiego miał się w czwartek zakończyć. - Nie wycofujemy zastrzeżeń - stwierdził nieoczekiwanie prezes gdańskiego Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Tomasz Korzeniowski, który od miesięcy protestuje przeciwko budowie przy ul. Bogusławskiego.
Teatr Szekspirowski projektu Włocha Renato Rizziego [na zdjęciu] wybudowany zostanie na skraju starówki. Plac między Domem Harcerza a Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego został wybrany nieprzypadkowo - dokładnie tutaj w 1610 r. powstał Teatr Elżbietański, który funkcjonował przez 200 lat. Pozwolenie na budowę wydał wojewódzki konserwator zabytków. W kwietniu 2008 r. jego decyzję oprotestowały trzy stowarzyszenia: Gdański Oddział Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, Stowarzyszenie Konserwatorów Zabytków i Nasz Gdańsk. Wniosek o unieważnienie decyzji konserwatora trafił do ministra kultury. - Budynek jest za wysoki. Zasłoni część historycznej panoramy miasta - argumentował Tomasz Korzeniowski, prezes Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. Ministerstwo nie podzieliło tego poglądu. Na początku lutego projekt teatru otrzymał 50 mln unijnej dotacji. Tymczasem stowarzyszenia zaskarżyły decyzję ministra w sądzie administracyjnym. Sprawa jest w toku. Co się sta